Przyjaciółka uparła się, że Marek będzie tylko jej. Złapała go na dziecko, ale to nie było najgorsze, co mu zrobiła

Od zawsze były nierozłączne, ale odkąd Marta poznała Marka, coś się zmieniło. Zosia czuła, że przyjaciółka próbuje zdominować każdą relację, ale jeszcze nie podejrzewała, jak daleko Marta się posunie, żeby zdobyć tego jedynego mężczyznę. Wszystko zaczęło się od niewinnych sugestii, aż w końcu doprowadziło do czegoś, czego nikt się nie spodziewał…

Marek myślał, że znalazł miłość swojego życia, ale nie wiedział, w jaką pułapkę wpadł. Kiedy Marta ogłosiła, że jest w ciąży, wydawało się, że wszystko się ułoży. Jednak prawdziwa gra dopiero się zaczynała… Dalszy ciąg tej historii był szokiem nie tylko dla niego, ale i dla wszystkich, którzy znali ich historię…

 

Przyjaźń na rozdrożu

Zosia i Marta znały się od dziecka. Były nierozłączne, wspólnie chodziły do szkoły, na spacery, a nawet dzieliły się swoimi największymi sekretami. Wydawało się, że nic ich nie rozdzieli. Przynajmniej do momentu, gdy Marek pojawił się w życiu obu kobiet. Zosia, choć nie szukała miłości, poczuła coś do niego. Był miły, troskliwy i miał w sobie coś, co przyciągało. Marta szybko to wyczuła. Z początku była lojalną przyjaciółką, przynajmniej tak to wyglądało. „Zosia, jeśli ci się podoba, spróbuj – ja go nie potrzebuję,” mówiła. Ale w rzeczywistości coś się w niej gotowało.

Pierwsze kroki intrygi

Wkrótce Zosia zauważyła, że Marta zaczyna coraz częściej spotykać się z Markiem. „Przecież nie jesteśmy razem – nie ma o co się martwić,” tłumaczyła sobie Zosia. Jednak coś w tej relacji nie dawało jej spokoju. Marek zaczął oddalać się od niej, a przybliżać do Marty. Pewnego dnia, bez uprzedzenia, Marta ogłosiła wszystkim w gronie znajomych, że jest w ciąży. Marek wyglądał na oszołomionego, ale też szczęśliwego. Zosia wiedziała, że ich przyjaźń już nigdy nie będzie taka sama.

Pułapka, która zmieniła wszystko

Marek nie podejrzewał, że cała ta ciąża była częścią większego planu. Marta zawsze chciała go mieć tylko dla siebie. Gdy dowiedziała się, że Zosia zaczyna interesować się Markiem, postanowiła działać szybko. Zosia, choć nie była w związku z Markiem, czuła się zdradzona. Jednak to, co wydarzyło się później, przerosło jej najgorsze obawy.

Po narodzinach dziecka Marek oddał się w pełni roli ojca. Opiekował się maluszkiem, wspierał Martę, ale coraz częściej zauważał, że coś jest nie tak. Marta zaczęła być kontrolująca. Zabraniała mu wychodzić z domu bez niej, sprawdzała każdy jego ruch. Marek tłumaczył sobie, że to zmęczenie, że każda młoda matka tak reaguje, ale pewnego dnia odkrył coś, co nim wstrząsnęło.

Prawda, która wyszła na jaw

Marek przypadkiem znalazł wiadomości w telefonie Marty, które zmieniły wszystko. Okazało się, że Marta przez cały czas manipulowała nim i Zosią. Przyjaciółka od dawna planowała ciążę, ale nie była to przypadkowa decyzja. Zosia była jedynie elementem jej planu – Marta chciała mieć dziecko z Markiem, żeby na zawsze go przywiązać do siebie. Ale najgorsze było to, że Marta nigdy nie chciała go naprawdę kochać. Zosia, widząc, jak bardzo Marek cierpi, w końcu skonfrontowała się z Martą. Doszło do kłótni, która zakończyła ich wieloletnią przyjaźń.

Zaskakujące zakończenie

W końcu Marek postanowił opuścić Martę. Prawda o jej manipulacjach była nie do zniesienia. Dziecko, choć niewinne, stało się symbolem kłamstw i intryg, które zrujnowały życie wielu osób. Zosia, choć zraniona, postanowiła wspierać Marka i dziecko. Wiedziała, że to nie jego wina, a mała istotka potrzebuje miłości i opieki.

Jak wy byście postąpili na miejscu Marka? Czy wybaczylibyście taką zdradę? Dajcie znać w komentarzach na Facebooku!

error: Treść zabezpieczona !!