Z mężem ostatnio częściej decydujemy się na zakup bakalii niż na słodycze.
Jeszcze kilka miesięcy temu, starając się odzyskać formę po długiej zimie, zdecydowałam się na ogólne zmiany w diecie, wprowadzając do niej dużo bakalii. To znacznie przyczyniło się do mojej utraty wagi.
Odkryłam również doskonałą metodę na przygotowanie kawy z daktylowych nasion. Pomysł ten podzielił się ze mną znajomy, który od pięciu lat mieszka w Izraelu. Opowiedział mi o miejscowej kawiarni, słynącej z podawania tego wyjątkowego napoju. Jego przygotowanie przypomina sposób parzenia tradycyjnej kawy, ale charakteryzuje się unikalnymi szczegółami.
Instrukcja przygotowania kawy z nasion daktyli
Początkowo należy starannie wysuszyć nasiona daktyli. Do tego celu rozmieść obrane z miąższu daktyle na blasze do pieczenia w jednej warstwie i susz w piekarniku nagrzanym do 100 stopni przez pół godziny.
Następnie umieść nasiona na suchej patelni i smaż, aż delikatnie się zarumienią. Ważne, by ich nie przypalić. Ich gotowość poznasz po tym, że stają się kruche.
Teraz, używając elektrycznego młynka, zmiel wysuszone nasiona na drobny proszek.
Aby przygotować napój, potrzebujesz 2 łyżeczki zmielonej kawy daktylowej na 250 ml wody. Charakteryzuje się on subtelnie wyczuwalnymi nutami miodu i owoców, przy czym kolor jest identyczny jak u zwykłej kawy.
Korzyści płynące z picia kawy daktylowej
Napój z nasion daktyla cieszy się długą historią równie bogatą co historia prawdziwej kawy, będąc znany już starożytnym Beduinom z Sahary wieków temu. Z pewnością doceniali oni jej korzystne właściwości.
Kawa daktylowa jest niezwykle orzeźwiająca, nie zawiera jednak ani kofeiny, ani glutenu. Posiada przyjemny, charakterystyczny smak i jest w pełni bezkwasowa.
Składniki zawarte w nasionach daktyli wspierają leczenie zgagi oraz pomagają w procesie trawienia. Spożywanie tego napoju wspomaga układ odpornościowy w walce z wolnymi rodnikami oraz wzbogaca organizm w przeciwutleniacze.